Polacy pokochali ulgę termomodernizacyjną bardziej niż program „Czyste Powietrze”
Mimo iż rząd zafundował nam dwie możliwości rozliczenia wydatków na termomodernizację, wciąż większość z nas woli korzystać z ulgi niż z dopłat rządowego programu. Dlatego chętniej korzystamy z ulgi podatkowej niż dopłat? Powodów jest kilka.
Podatkowa ulga na termomodernizację – dlaczego cieszy się tak dużą popularnością?
Okazuje się, iż mimo dwóch możliwości wsparcia, tylko jedna z nich cieszy się zdecydowanym zainteresowaniem. To ulga podatkowa na wydatki związane z poprawą wydajności energetycznej i termoizolacyjnej budynków.
W ramach ulgi podatkowej tylko w 2021 roku skorzystało z odliczeń aż 595 tys. podatników, przy czym łączna kwota odliczeń wyniosła aż 10,4 mld zł. Przeciętna wartość odliczenia od podatku to 17,5 tys. zł, choć można maksymalnie wyciągnąć nawet 53 tys. zł.
Dzięki prostym zasadom, które zna przeciętny podatnik, chętniej korzystamy z ulgi niż z dopłat w ramach programu „Czyste Powietrze”.
Nie tylko ulga podatkowa, ale także dopłaty, choć mniej popularne
Drugim wsparciem dla inwestorów jest rządowy program „Czyste Powietrze”. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że mimo iż z programu można także uzyskać wsparcie, mniej Polaków z niego korzysta, niż w przypadku ulgi podatkowej.
Według szacunków do tej pory najczęściej wnioski dotyczyły wymiany źródeł ciepła na ekologiczne, jak m.in. na pompy ciepła. Mimo możliwości uzyskania dopłaty, a właściwie zwrotu części wydatków, program nie jest tak popularny, jak ulga termomodernizacyjna.
Poza tym sama wymiana pieca to za mało, aby uzyskać pożądany efekt. Budynek trzeba także ocieplić, a nie wszystkich z nas na to stać. Wydaje się, że również brak jasnych wytycznych oraz wcale nie tak łatwy wniosek do wypełnienia stają Polakom na drodze w uzyskaniu pomocy państwa w inwestycji termomodernizacyjnej.