Nowy trend w najmie mieszkań, które nie są mieszkaniami
Zgodnie z przepisami z 2018 roku nowe mieszkania, które posiadają powierzchnię mniejszą niż 25 mkw, nie mają statusu lokali mieszkalnych, a użytkowych.
W praktyce jednak wiele osób kupuje w celu wynajęcia lub zamieszkania. Czy jednak zgodna z prawem?
Potrzeba rynku czy obchodzenie przepisów?
Sytuacja nie jest wcale nowa. Po II wojnie światowej był deficyt mieszkań. Dlatego większe lokale zaczęto dzielić na dwa, a nawet trzy mniejsze, w których zamieszkiwało kilka rodzin.
W czasach PRL w kawalerce potrafiły mieszkać całe wielopokoleniowe rodziny, lokując się na kilkunastu metrach kwadratowych. Dziś również dzieli się apartamenty, tworząc mniejsze lokale.
Co więcej, w wielu nowobudowanych obiektach planuje się stworzenie lokali mieszkalnych, których powierzchnia nie przekracza 25 mkw. Co prawda stanowią niewielki procent rynku pierwotnego, jednak wzbudzają wiele emocji.
Z jednej strony, w dobie deficytu mieszkań oraz trudności z uzyskaniem kredytu, jest to dobre rozwiązanie.
Z drugiej jednak jest to obejście przepisów, które wskazują wprost, że lokale mieszkalne to te o powierzchni powyżej 25 mkw.
Lokal mieszkalny czy użytkowy?
Zgodnie z prawem status lokalu mieszkalnego mają lokale o metrażu większym niż 25 mkw. Jeśli jest mniejszy, są to lokale użytkowe. Co to oznacza?
W teorii nie nadają się do zamieszkania, gdyż z góry są przeznaczone na prowadzenie np. działalności gospodarczej. Przy zakupie przyszły właściciel płaci 23% VAT zamiast 8%. Pamiętajmy, że nabywca kupuje lokal użytkowy, bez względu na to czy będzie w nim prowadził działalność, czy mieszkał.
Teoretycznie nie ma przepisów, które zakazywałyby wynajmowania takich lokali jako mieszkalnych. Tyle tylko, że zgodnie z prawem jest to zmiana przeznaczenia lokalu, co bez uzyskania stosowanego zezwolenia jest samowolą budowlaną, czyli działaniem sprzecznym z prawem.
Czy zatem jest jakieś wyjście z tej patowej sytuacji? Jak na razie nie.
Dopóki przepisy nie zostaną dostosowane do realiów rynku, dotąd będzie trwała patodeweloperka na rynku mieszkań i obchodzenie przepisów.